Premier Donald Tusk ogłosił strategiczne partnerstwo między Polską a Google, które ma przyspieszyć rozwój sztucznej inteligencji w kraju. Wspólnie z prezesem Google, Sundarem Pichaiem, zapowiedzieli inwestycję na poziomie 5 milionów dolarów przeznaczonych na szkolenia z AI dla milion Polaków. W sieci natychmiast rozpętała się burza komentarzy, podważających znaczenie tej inwestycji.
Kontekst ekonomiczny i polityczny
Tusk od tygodni zapowiadał rozmowy z światowymi gigantami technologicznymi, takimi jak Microsoft, IBM czy Amazon. Celem miało być przyciągnięcie globalnych inwestycji i budowanie nowoczesnej gospodarki opartej na technologii. Konferencja prasowa z prezesem Google miała być manifestem przełomu dla polskiej ekonomii. Jednak podana kwota i forma wsparcia wywołały sceptycyzm i falę krytyki.
Czy 5 milionów dolarów to duża inwestycja?
Internauci i politycy opozycji szybko podważyli wagę zapowiedzi. Dla porównania, w 2022 roku premier Mateusz Morawiecki ogłosił pakiet wsparcia Google w Polsce o wartości prawie 3 miliardów złotych. Tymczasem obecna inwestycja Google rozłożona na 5 lat oznacza, że na szkolenia dla każdego Polaka przypada zaledwie 5 dolarów.
Reakcje polityczne i medialne
Krytycy, tacy jak Janusz Cieszyński z PiS, nazwali umowę propagandowym sukcesem rządu, bez realnego wpływu na gospodarkę. Sławomir Mentzen z Konfederacji ironizował, że Google wydaje więcej na kawę niż na rzekomą wielką inwestycję w Polsce. Dziennikarze podchwycili temat, zwracając uwagę na gafę Polskiej Agencji Prasowej, która początkowo informowała o 5 miliardach dolarów zamiast 5 milionów.
Google i PFR: przyszłość współpracy
Szefowa ds. inwestycji Google, Ruth Porat, podkreślała, że podpisane memorandum to dopiero początek większych inwestycji, które mogą sięgnąć miliardów złotych. Polski Fundusz Rozwoju zapowiada, że w najbliższych miesiącach mogą pojawić się nowe decyzje dotyczące budowy centrów danych czy rozwoju ekosystemu AI w Polsce.
Polska na tle Europy
Google posiada w Polsce jedno z największych centrów inw in\u017ynieryjnych w Unii Europejskiej. Jednak w porównaniu do inwestycji tej firmy w innych krajach, wsparcie dla Polski nadal wydaje się symboliczne. Francja czy Niemcy przyciągają znacznie większe fundusze na rozwój technologii i infrastruktury cyfrowej.
Czy Polska skorzysta na tej współpracy?
Zdaniem ekspertów, szkolenia AI dla miliona Polaków mogą mieć wartość edukacyjną, ale bez dalszych inwestycji trudno mówić o przełomie. Wsparcie technologiczne może przyczynić się do cyfrowej transformacji kraju, ale dla realnego wzrostu PKB potrzebne są konkretne inwestycje w infrastrukturę i przemysł.
Podsumowanie: sukces czy PR-owa wpadka?
Zapowiedziane partnerstwo z Google może przynieść korzyści, ale na razie pozostawia więcej pytań niż odpowiedzi. W obliczu globalnej rywalizacji o inwestycje w nowoczesne technologie, Polska potrzebuje znacznie większego zaangażowania ze strony międzynarodowych gigantów. Czy kolejne rozmowy z Microsoftem i Amazonem przyniósą bardziej konkretne rezultaty? Czas pokaże.
















