W ostatnich latach pojawiły się różne teorie na temat dynamiki relacji romantycznych. Jedna z nich, zarysowana przez Tove K. w artykule opublikowanym 31 sierpnia 2023 roku, mówi o tym, że mężczyźni i kobiety postrzegają związki w diametralnie odmienny sposób. Według tej teorii, kobiety traktują relacje jako formę pracy, podczas gdy mężczyźni widzą je jako formę wypoczynku.
Kobiety jako producentki relacji, mężczyźni jako konsumenci
Podstawowa różnica między kobietami a mężczyznami w relacjach romantycznych, zdaniem Tove K., polega na stopniu zaangażowania intelektualnego w te relacje. Kobiety, niezależnie od tego, czy preferują związki luźne, czy bardziej zaangażowane, postrzegają je jako pewien rodzaj pracy. To praca, która wymaga od nich zaangażowania emocjonalnego, intelektualnego i czasowego. Kobiety oczekują, że będą musiały skupić się na swoich relacjach, dzielić się doświadczeniami i podejmować świadome decyzje dotyczące swojego życia uczuciowego.
Mężczyźni natomiast, jak twierdzi autorka, podchodzą do relacji w sposób konsumpcyjny. Dla nich związek to nagroda po ciężkiej pracy, sposób na relaks i zabawę. Nie oznacza to, że mężczyźni nie są gotowi pracować nad swoimi relacjami, ale raczej nie widzą w nich wyzwania intelektualnego. Dla przeciętnego mężczyzny relacja z kobietą jest jak gotowy produkt, który dostaje w prezencie – może być z niego zadowolony, neutralny wobec niego, albo może go krytykować, ale generalnie nie traktuje go jako projektu do zrealizowania.
Kobiety w pracy nad relacjami
Podobnie jak mężczyźni, kobiety również różnią się stopniem zaangażowania w swoje związki. Jednak nawet te mniej zaangażowane kobiety traktują relacje jako ważny element swojego życia, który wymaga od nich wysiłku i uwagi. Widzą one partnera nie jako gotowy produkt, ale jako kluczowy element w realizacji projektu budowy relacji – jednego z najważniejszych projektów w życiu.
Najbardziej oddane kobiety będą dostosowywać swój projekt do partnera, którego spotkają. Jeśli ten okaże się wyjątkowy i inspirujący, może wpłynąć na ich wizję związku. Jednak nawet w przypadku najbardziej zaangażowanych żon, zachowana jest pewna doza realizmu i trzeźwości myślenia. Kobiety nie oddają się całkowicie pod wpływem emocji – zachowują zdolność do refleksji i podejmowania decyzji, ponieważ są świadome, że są w trakcie realizacji ważnego projektu.
Kobiety mniej oddane będą szukać idealnego partnera, który spełni ich oczekiwania. Jeśli mężczyzna, który wydawał się obiecujący, nie sprosta ich wymaganiom, mogą zdecydować się na zmianę partnera. Zdarza się, że kobiety nawiązują romanse, aby przetestować alternatywnego partnera, zanim zdecydują się zakończyć związek.
Zmagania mężczyzn w świecie relacji
Nawet najbardziej oddani mężowie często nie podchodzą do związku z taką samą intensywnością intelektualną jak kobiety. Są gotowi inwestować w relację, ale chcieliby, aby partnerka przyszła z instrukcją obsługi. Mężczyźni postrzegają swoje partnerki raczej jako obiekty oddania niż jako projekty do zrealizowania. Gotowi są ponieść wysokie koszty utrzymania relacji, ale często nie myślą o tym, że powinni wkładać wysiłek intelektualny w odkrywanie, jak te koszty pokryć.
Jednym z przykładów mężczyzny, który doznał bolesnej lekcji na temat tego, jak ważne jest rozumienie partnerki, jest Matthew Fray. Jego żona rozwiodła się z nim z powodu jego nawyku pozostawiania brudnych naczyń przy zlewie. Fray, po głębokiej refleksji, zrozumiał, że to zaniedbanie było dla jego żony sygnałem, że nie szanuje jej opinii. Dziś Fray pracuje jako coach relacji, pomagając innym mężczyznom unikać podobnych błędów.
Gdzie kierowana jest żeńska inteligencja?
Jeśli teorie Tove K. i Matthew Fraya są prawdziwe, to rodzi się pytanie: czy kobiety w innych dziedzinach życia intelektualnego osiągają mniejsze sukcesy, ponieważ poświęcają tak dużo swojej energii i zasobów intelektualnych na relacje? Mężczyźni, nie poświęcając tyle uwagi relacjom, mogą mieć więcej czasu na rozwijanie swoich zdolności intelektualnych w innych dziedzinach.
Statystyki pokazują, że kobiety rzeczywiście są niedoreprezentowane w wielu dziedzinach intelektualnych, w których dominują mężczyźni. Pomimo że przeciętna inteligencja mężczyzn i kobiet jest porównywalna, to jednak rozkład IQ u mężczyzn ma „grubsze ogony”, co oznacza, że więcej mężczyzn znajduje się na obu krańcach spektrum inteligencji – zarówno bardzo niskiej, jak i bardzo wysokiej.
Jednym z wyjaśnień tego zjawiska może być różnica w rozkładzie zainteresowań między płciami. Jeśli mężczyźni, jak sugeruje Tove K., wyłączają swoje intelektualne zaangażowanie w relacje, mogą dzięki temu mieć więcej czasu na rozwijanie swoich zainteresowań intelektualnych. Kobiety, przeciwnie, intensywnie angażując się w relacje, mogą odwracać swoją uwagę od innych dziedzin życia.
Ślady opresji i ewolucyjna teoria gier
Jeśli mężczyźni rzeczywiście inwestują mniej intelektualnego wysiłku w relacje, to możemy szukać przyczyn tego zjawiska w dwóch obszarach: wpływach środowiskowych i biologicznych.
Jednym z biologicznych wyjaśnień może być historia nierówności płciowych, gdzie mężczyźni, mając większą władzę, nie musieli się zbytnio przejmować potrzebami emocjonalnymi swoich partnerek. To, że relacje były ważniejsze dla kobiet niż dla mężczyzn, mogło spowodować, że mężczyźni przerzucili ciężar dbania o relacje na kobiety. W historii, gdzie kobiety miały mniej możliwości wpłynięcia na swoich mężów, ignorowanie ich potrzeb mogło być dla mężczyzn strategią neutralną lub nawet korzystną.
Nowe wyzwania w świecie równości płci
Współczesny świat, w którym panuje większa równość płci, stawia przed mężczyznami nowe wyzwania. Brak zainteresowania mężczyzn kwestiami relacji może stać się dla nich przeszkodą w budowaniu trwałych związków. W świecie, gdzie kobiety mają większą niezależność i swobodę wyboru, mężczyźni, którzy nie poświęcają uwagi dynamice relacji, mogą napotykać na trudności w utrzymaniu związku.
Obecnie, w dobie indywidualizmu, mężczyźni muszą sami odkrywać, jak inwestować w relacje. Wielu z nich, szczególnie w obliczu rosnącego problemu samotności i braku związków, zaczyna zagłębiać się w teorię relacji. Jednak, jak zauważa Tove K., większość mężczyzn podchodzi do tego tematu w sposób powierzchowny, koncentrując się głównie na zdobywaniu zainteresowania ze strony kobiet, a nie na budowaniu trwałych relacji.
Czy mężczyźni mogą uciec od zaangażowania w relacje?
Ostateczne pytanie, jakie zadaje Tove K., brzmi: czy mężczyźni mogą uniknąć intelektualnego zaangażowania w relacje? Czy nadal mogą unikać głębszej analizy i pracy nad relacjami, czy też ewolucja i zmieniające się normy społeczne wymuszą na nich większe zaangażowanie?
W świecie, gdzie równość płci jest coraz bardziej powszechna, brak zainteresowania mężczyzn relacjami może stać się dla nich obciążeniem, z którym będą musieli się zmierzyć.