Od kilku miesięcy media branżowe i gospodarcze donoszą o możliwości sprzedaży grupy TVN przez jej właściciela, amerykański koncern Warner Bros. Discovery. Plotki te nie milkną, a z każdym tygodniem na rynku medialnym pojawiają się nowe spekulacje i kandydaci, którzy potencjalnie mogliby przejąć polską stację telewizyjną. Według doniesień „Financial Times” i „Newsweeka”, Warner Bros. Discovery poszukuje oszczędności i rozważa pozbycie się aktywów mniej istotnych dla swojej głównej działalności. Na liście potencjalnych nabywców pojawiły się europejskie koncerny, takie jak czeski PPF i węgierski TV2 Média, a także inne zagraniczne firmy. Czy rzeczywiście dojdzie do sprzedaży TVN? Jakie są główne powody tej decyzji oraz kto może zyskać najwięcej na przejęciu? W artykule przeanalizujemy możliwe scenariusze.
Sytuacja finansowa Warner Bros. Discovery
Od pewnego czasu Warner Bros. Discovery boryka się z problemami finansowymi, wynikającymi głównie z rosnącego zadłużenia i konkurencji na rynku mediów. Firma skupia się obecnie na sektorze streamingu, starając się konkurować z gigantami takimi jak Netflix i Disney. David Zaslav, prezes Warner Bros. Discovery, w jednym z wywiadów przyznał, że „firma jest w trakcie długoterminowej transformacji, naznaczonej wieloma wyzwaniami, ale także znaczącymi postępami”. „Financial Times” informuje, że jednym z rozważanych przez koncern kroków jest sprzedaż mniej strategicznych aktywów, takich jak TVN, segment gier wideo czy prawa do serii „Harry Potter”.
Strategiczne decyzje Warner Bros. Discovery
„Kadra zarządzająca stara się uniknąć rozpadu firmy, a dyrektorzy ścigają się z czasem, aby odwrócić gwałtowny spadek ceny akcji hollywoodzkiej grupy,” podał „Financial Times”. Zainteresowanie sprzedażą grupy TVN wzrosło, gdy „Financial Times” ogłosił, że Warner Bros. Discovery rozważa różne opcje, aby poprawić sytuację finansową. W ostatnim kwartale firma odnotowała spadek przychodów z 10,4 miliarda dolarów do 9,7 miliarda dolarów w porównaniu z tym samym okresem poprzedniego roku. Ponadto straty netto wyniosły prawie 10 miliardów dolarów.
Możliwi nabywcy
Grupa PPF
Jednym z najbardziej obiecujących kandydatów na zakup TVN jest czeski koncern PPF, który działa na rynku telewizyjnym w Europie Środkowo-Wschodniej. PPF jest właścicielem m.in. czeskiej stacji TV Nova, która jest częścią Central European Media Enterprises (CME). CME została przejęta przez PPF od AT&T w 2020 roku za 1,1 miliarda dolarów. Oprócz działalności w Czechach, PPF inwestuje również w rynku medialnym w Słowacji, Rumunii, Bułgarii i Niemczech.
TV2 Média Józsefa Vidy
Kolejnym potencjalnym nabywcą jest węgierski biznesmen József Vida, blisko związany z partią Fidesz premiera Viktora Orbána. Vida jest właścicielem stacji TV2 Média, która oferuje szeroką gamę programów rozrywkowych i informacyjnych na Węgrzech. TV2 posiada liczne kanały tematyczne, takie jak Izaura (telenowele), Jocky TV (klasyki serialowe), Mozi+ (filmy) czy TV2 Séf (kanał kulinarny). Węgierski koncern już wcześniej wyrażał zainteresowanie ekspansją na nowe rynki, co czyni zakup TVN atrakcyjnym posunięciem strategicznym.
Antenna Group i Mediaforeurope (MFE)
Oprócz czeskiego PPF i węgierskiego TV2, inne firmy z Europy mogą być zainteresowane przejęciem TVN. Według portalu Wirtualne Media, potencjalnymi kandydatami są grecka Antenna Group oraz włoska Mediaforeurope (MFE), znana wcześniej jako Mediaset. Antenna Group od 2021 roku zarządza stacjami Sony Pictures Television Network w Europie Środkowo-Wschodniej, natomiast MFE, po śmierci założyciela Silvio Berlusconiego, jest kierowana przez jego syna, który chce uczynić z niej dużego europejskiego nadawcę.
Powiązania polityczne i lokalne regulacje
Rola rządu węgierskiego i polskiego
Zakup TVN przez grupę medialną z Węgier może również mieć kontekst polityczny. Vida, blisko związany z węgierskim premierem Viktorem Orbánem, w przeszłości realizował inwestycje wspierane przez rząd Fideszu. Przejęcie TVN przez jego grupę TV2 może wywołać kontrowersje, biorąc pod uwagę polityczne napięcia między Węgrami a Polską oraz fakt, że TVN często przedstawia krytyczne relacje wobec polskiego rządu. „Mateusz może sięgnąć po telefon i załatwić taki biznes,” podaje „Newsweek”, sugerując, że premier Polski mógłby wspierać zakup przez TV2 w celu wzmocnienia wpływów.
Możliwości polskich inwestorów
Na polskim rynku jedynym realnym kandydatem na przejęcie TVN jest Zygmunt Solorz, właściciel Polsatu. Jednak analitycy zwracają uwagę, że UOKiK (Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów) najprawdopodobniej zablokowałby taki zakup z powodu dominującej pozycji Polsatu na rynku reklamy telewizyjnej. „Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie wyrazi zgody na taką transakcję,” zaznacza Jakub Bierzyński, szef OMD Poland.
Przyszłość tradycyjnej telewizji
Wpływ serwisów streamingowych
Wielu ekspertów uważa, że przyszłość tradycyjnej telewizji jest coraz bardziej zagrożona przez rosnącą popularność platform streamingowych. Warner Bros. Discovery chce skupić się na rozwijaniu usług VOD, takich jak HBO Max, co stanowi odpowiedź na zmieniające się preferencje konsumentów. Sprzedaż TVN miałaby pomóc w odciążeniu firmy finansowo, umożliwiając jej skoncentrowanie się na technologicznych innowacjach i rozwoju streamingowym.
Czy TVN ma jeszcze potencjał?
Mimo wyzwań, TVN nadal jest jednym z najważniejszych nadawców w Polsce. Stacja przyciąga miliony widzów, oferując szeroką gamę programów informacyjnych, rozrywkowych i publicystycznych. Wśród kanałów informacyjnych, TVN24 pozostaje jedną z najczęściej oglądanych stacji w kraju. Ostateczne zainteresowanie zakupem TVN przez europejskie i amerykańskie koncerny świadczy o wciąż dużym potencjale rynkowym tej grupy medialnej.
Podsumowanie
Proces sprzedaży TVN przez Warner Bros. Discovery może potrwać, jednak zainteresowanie ze strony czeskiego PPF, węgierskiego TV2 oraz innych europejskich firm wskazuje na znaczenie tej polskiej stacji telewizyjnej na rynku medialnym Europy Środkowo-Wschodniej. Czy TVN zostanie sprzedany i w czyje ręce trafi, pozostaje na razie pytaniem otwartym, na które odpowiedź może nadejść w najbliższych miesiącach.