W jednym z najważniejszych wyroków dotyczących opodatkowania korporacyjnego, Apple przegrał sprawę przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) i został zobowiązany do zapłaty €13 miliardów zaległych podatków. Sprawa, która rozpoczęła się w 2016 roku, przyciągnęła uwagę całej Europy i dotyczyła domniemanego preferencyjnego traktowania Apple przez Irlandię. Decyzja ta stanowi ważny precedens w kontekście działań podejmowanych przez Komisję Europejską w celu zwalczania agresywnych praktyk podatkowych największych firm technologicznych.
Jak doszło do sprawy Apple?
W 2016 roku Margrethe Vestager, komisarz ds. konkurencji w Unii Europejskiej, oskarżyła Irlandię o udzielanie Apple nielegalnej pomocy publicznej. Głównym zarzutem było stosowanie przez Irlandię niezwykle niskiego podatku wobec Apple, który w niektórych latach wynosił mniej niż 1%. Vestager podkreślała, że takie preferencje zakłócały konkurencję na rynku wewnętrznym UE.
Zgodnie z prawem Unii Europejskiej, pomoc państwa, która daje wybranym firmom nieuczciwą przewagę nad konkurentami, jest nielegalna. Komisja Europejska stwierdziła, że Irlandia złamała te przepisy, a Apple musi zwrócić zaległe podatki w wysokości €13 miliardów.
Decyzja Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej
W lipcu 2020 roku sąd niższej instancji w Luksemburgu orzekł na korzyść Apple, anulując decyzję Komisji Europejskiej. Jednak 5 września 2023 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej odwrócił to orzeczenie, potwierdzając, że Irlandia udzieliła Apple nielegalnej pomocy publicznej.
Trybunał stwierdził, że struktura podatkowa Apple, która obejmowała przenoszenie dochodów do spółek zależnych w Irlandii, pozwalała firmie na unikanie płacenia podatków od miliardów euro dochodów generowanych w Europie.
Reakcje Apple i Irlandii
Tim Cook, dyrektor generalny Apple, od samego początku odpierał zarzuty, nazywając je „politycznym nonsensem”. W odpowiedzi na najnowsze orzeczenie TSUE, firma oświadczyła, że Unia Europejska próbuje zmienić zasady podatkowe retrospektywnie, argumentując, że dochody Apple były już opodatkowane w Stanach Zjednoczonych, zgodnie z międzynarodowymi przepisami podatkowymi.
Z kolei irlandzki rząd wyraził gotowość do przestudiowania orzeczenia, ale podkreślił, że kraj nigdy nie oferował preferencyjnych warunków podatkowych żadnej firmie. Irlandia, będąc jednym z najważniejszych miejsc inwestycji technologicznych w Europie, zawsze podkreślała, że stosuje te same przepisy podatkowe wobec wszystkich firm.
Znaczenie decyzji dla Europy i technologicznych gigantów
Decyzja TSUE przeciwko Apple ma duże znaczenie nie tylko dla samej firmy, ale także dla całej Europy i globalnych gigantów technologicznych. Sprawa Apple była uważnie śledzona w Unii Europejskiej, ponieważ mogła wpłynąć na przyszłe orzeczenia dotyczące opodatkowania innych firm z branży technologicznej.
Komisja Europejska, pod kierownictwem Margrethe Vestager, starała się zwiększyć kontrolę nad praktykami podatkowymi międzynarodowych korporacji w Europie. W przeszłości Komisja przegrała podobne sprawy, jak w przypadku Amazon, który wygrał batalię sądową dotyczącą podatków w Luksemburgu, czy Starbucks w Holandii. Jednak sukces w sprawie Apple może stanowić punkt zwrotny w polityce podatkowej Unii Europejskiej.
Koniec „podwójnej irlandzkiej” struktury podatkowej
Jednym z głównych argumentów w sprawie było wykorzystanie przez Apple tak zwanej „podwójnej irlandzkiej” struktury podatkowej. Struktura ta pozwalała firmom międzynarodowym na przenoszenie swoich zysków do spółek zależnych w Irlandii, które korzystały z minimalnych stawek podatkowych. Apple zakończył tę praktykę w 2015 roku, po tym jak Irlandia zamknęła tę lukę prawną.
Obecnie, w wyniku globalnych reform podatkowych, wiele krajów na całym świecie wprowadziło minimalny podatek korporacyjny wynoszący co najmniej 15%. Zmiany te mają na celu zwalczanie agresywnego planowania podatkowego przez międzynarodowe korporacje.
Skutki dla krajów członkowskich UE i międzynarodowych korporacji
Decyzja w sprawie Apple może zmusić kraje członkowskie UE oraz międzynarodowe firmy do ponownego przemyślenia strategii alokacji zysków między różnymi jurysdykcjami. Dan Neidle, założyciel Tax Policy Associates, podkreślał, że wyrok TSUE będzie miał „znaczące implikacje” i wpłynie na sposób, w jaki firmy technologiczne zarządzają swoimi strukturami podatkowymi.
Orzeczenie TSUE stanowi także wyraźny sygnał dla innych krajów UE, że Komisja Europejska będzie kontynuować walkę z preferencyjnym traktowaniem podatkowym międzynarodowych korporacji. Dla krajów takich jak Irlandia, które przyciągały inwestycje firm technologicznych niskimi stawkami podatkowymi, oznacza to konieczność dostosowania swojej polityki podatkowej do nowych europejskich standardów.
Przyszłość działań antymonopolowych w Unii Europejskiej
Decyzja przeciwko Apple to jedna z wielu batalii, jakie Margrethe Vestager prowadziła podczas swojej kadencji jako komisarz ds. konkurencji. Oprócz sprawy Apple, Komisja Europejska odniosła również sukces w walce z Google, gdzie TSUE potwierdził, że gigant technologiczny nadużywał swojej pozycji rynkowej, co zakończyło się grzywną w wysokości €2,4 miliarda.
Oba te wyroki stanowią ważne zwycięstwa dla Vestager, która w trakcie swojej kariery wielokrotnie zmagała się z największymi firmami technologicznymi. W jej dziesięcioletniej kadencji komisarz ds. konkurencji Unii Europejskiej, Vestager stała się symbolem walki o sprawiedliwe opodatkowanie i ochronę konkurencji na rynku wewnętrznym UE.
Podsumowanie
Decyzja Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zobowiązująca Apple do zapłaty €13 miliardów zaległych podatków to przełomowy moment w walce z agresywnym planowaniem podatkowym międzynarodowych korporacji. Wyrok ten potwierdza stanowisko Komisji Europejskiej, że preferencyjne traktowanie podatkowe niektórych firm jest sprzeczne z zasadami uczciwej konkurencji na rynku wewnętrznym.
Co o tym myślisz? Skomentuj!