W reakcji na narastający problem nielegalnej imigracji, Niemcy ogłosiły nowe, tymczasowe kontrole na wszystkich swoich granicach lądowych. Decyzja ta wywołała falę niezadowolenia wśród sąsiadów, a także zintensyfikowała debatę na temat imigracji w kraju. Kontrole mają na celu zapobieżenie nielegalnym przekroczeniom granicy oraz składaniu nieuzasadnionych wniosków o azyl.
Reakcje międzynarodowe na niemieckie decyzje
Premier Polski, Donald Tusk, odwołał zaplanowaną wizytę w Niemczech i wezwał do pilnych konsultacji z innymi krajami europejskimi, aby skłonić Berlin do wycofania restrykcji. Minister spraw wewnętrznych Austrii, Gerhard Karner, stwierdził, że Austria nie zamierza współpracować z Niemcami w tej kwestii, podkreślając brak przestrzeni do manewru w tej sprawie.
Polityczny kontekst wewnętrzny
W Niemczech debata na temat imigracji nabiera coraz większych emocji. Niemieckie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało, że istniejące kontrole graniczne, które zostały wprowadzone w 2022 roku, doprowadziły do odmówienia wjazdu ponad 30 000 osób podejrzanych o składanie fałszywych wniosków azylowych. Nowe, rozszerzone środki mają skutkować jeszcze większą liczbą zatrzymanych.
Opór wobec złagodzenia przepisów
Podczas gdy niemiecki rząd stara się wzmocnić swoje stanowisko wobec nielegalnej imigracji, wewnętrzna opozycja oskarża władze o zbyt późne i zbyt słabe działania. Rozmowy między kanclerzem Olafem Scholzem a liderem opozycji, Friedrichem Merzem, w sprawie wypracowania wspólnej polityki imigracyjnej zakończyły się fiaskiem.
Europejska krytyka i pochwały
W odpowiedzi na decyzję Niemiec, Komisja Europejska zaznaczyła, że kontrole graniczne powinny być konieczne i proporcjonalne, podkreślając, że takie środki powinny pozostać wyjątkowe. Tymczasem politycy europejskiej prawicy, tacy jak premier Węgier Viktor Orbán oraz lider holenderskiej skrajnej prawicy Geert Wilders, chwalili niemieckie działania, traktując je jako potwierdzenie swoich długo głoszonych przekonań o konieczności twardej polityki migracyjnej.
Co o tym myślisz? Skomentuj!