Artykuł zamieszczony na stronie lesswrong.com, pierwotnie opublikowany na Otherwise, porusza niezwykle aktualne i ważne kwestie dotyczące wychowywania dzieci w kontekście coraz bardziej prawdopodobnej transformacji świata przez sztuczną inteligencję (AI). Autor tekstu zastanawia się, jak nadchodzące zmiany technologiczne mogą wpłynąć na życie przyszłych pokoleń i jak przygotować dzieci na nieznaną przyszłość.
Niepewność co do przyszłości
W pierwszej części artykułu, autor wyraża swoje obawy i refleksje na temat tego, jak będzie wyglądał świat, w którym dorastać będą jego dzieci. Z jednej strony wyobraża sobie stosunkowo normalną przyszłość, gdzie dzieci idą na studia, mają pracę i wiodą standardowe życie, choć z nowocześniejszymi technologiami. Z drugiej strony trudno mu wyobrazić sobie bardziej ekstremalne scenariusze, takie jak masowa destrukcja wywołana przez AI, chaos związany z wojnami czy pandemią, czy też utopijna rzeczywistość post-niedostatku, gdzie ludzie żyją jako cyfrowe byty. Autor zauważa, że nawet w przypadku powolniejszych zmian, podobnych do rewolucji przemysłowej, przygotowanie dzieci na przyszłość może przypominać uczenie ich zawodów, które wkrótce przestaną istnieć.
Dylematy moralne związane z posiadaniem dzieci
Autor zastanawia się również, czy w obliczu niepewności przyszłości, posiadanie dzieci jest moralnie uzasadnione. Przywołuje przykład swoich przyjaciół, którzy w latach 80. pytali duchownego, czy powinni mieć dziecko w obliczu zagrożenia nuklearnego. Mimo że autor dostrzega logikę stojącą za obawami dotyczącymi stworzenia życia, które może zostać przerwane lub nigdy nie osiągnie swojego pełnego potencjału, uważa, że lepiej jest żyć i doświadczyć życia, nawet jeśli miałoby ono być krótsze niż w ogóle się nie narodzić. Autor przytacza tutaj myśli swoich starszych dzieci, które cieszą się z życia, mimo że mogą nie doczekać długiej przyszłości.
Wpływ na pracę i życie codzienne
Kolejnym ważnym tematem poruszonym w artykule jest wpływ decyzji o posiadaniu dzieci na pracę i zaangażowanie w działania mające na celu kształtowanie przyszłości. Autor przedstawia różne podejścia, jakie można przyjąć wobec tego dylematu, od wyboru skupienia na pracy, po kompromis w postaci zatrudnienia opiekunki do dzieci, aby pogodzić obowiązki rodzicielskie z pracą. Autor zauważa, że normą w pewnych środowiskach staje się rezygnacja z posiadania dzieci jako dowód na pełne zaangażowanie w pracę, co może być szkodliwe dla równowagi w życiu prywatnym i zawodowym.
Wychowanie dzieci w obliczu niepewności
W końcowej części artykułu autor dzieli się swoimi przemyśleniami na temat wychowywania dzieci w świecie, w którym przyszłość jest niepewna. Zauważa, że trudno jest przewidzieć, jakie umiejętności będą przydatne w przyszłości, ale sugeruje, że warto kształtować u dzieci cechy takie jak optymizm, umiejętność rozwiązywania problemów i kreatywne myślenie. Podkreśla również, że ważne jest, aby dzieci były szczęśliwe i ciekawe świata, niezależnie od tego, co przyniesie przyszłość. Autor odnosi się także do cytatu C.S. Lewisa z 1948 roku, który nawołuje do tego, aby nawet w obliczu zagrożenia globalną katastrofą, nadal prowadzić normalne, ludzkie życie: „Jeśli mamy zostać zniszczeni przez bombę atomową, niech ta bomba znajdzie nas, kiedy robimy coś sensownego i ludzkiego – modlimy się, pracujemy, uczymy się, czytamy, słuchamy muzyki, kąpiemy dzieci, gramy w tenisa, rozmawiamy z przyjaciółmi nad kuflem piwa i partią rzutek – a nie skulonych w strachu i myślących o bombach. Mogą złamać nasze ciała (mikroby potrafią to zrobić), ale nie muszą zdominować naszych umysłów”.
Źródło: lesswrong.com. Cross-posted with light edits from Otherwise.