Malownicze centrum Pargi (Epir)
Parga okazuje się pięknum miasteczkiem z fotogenicznymi ulicami i kolorowymi domami ozdobionymi balkonami z kutego żelaza. Wieczorami spacerujemy po bulwarze, gdzie tętni życie nocne i gdzie można usiąść na jednym z balkonów na smaczną grecką kolację.
Stare Muzeum Oliwy z Oliwek Paragaea
W centrum Pargi znajduje się stara fabryka oliwy z oliwek: Paragaea. Nie jest już używana, ale dowiesz się wszystkiego o zbieraniu oliwek (wszystkie ręcznie) oraz o tłoczeniu na zimno i na gorąco. Np., że tłoczenie na gorąco może dać znacznie więcej oliwy z oliwek, ale tłoczenie na zimno jest znacznie lepszej jakości. Słyszymy, że światło słoneczne wpływa na smak i jakość oliwy z oliwek i dlatego opakowanie powinno być wykonane z metalu lub ciemnego szkła. Muzeum Starej Oliwy z Oliwek Paragaea znajduje się pod adresem K. Tzavella 19. Wstęp kosztuje 10 euro, a dzieci do 16 roku życia są nawet bezpłatne. Ciekawostką jest fakt, że możemy skosztować różnych rodzajów oliwy z oliwek.
Bvlgari
W drodze do starożytnych klasztorów Meteory mijamy miasto Paramythia. To tutaj złotnik Sotirios Voulgaris otworzył swój pierwszy sklep jubilerski. Przez Korfu i Neapol przybył do Rzymu w 1881 roku, gdzie otworzył sklep w 1884 roku. Z jego rękodzieła wyrosła znana na całym świecie włoska marka Bvlgari: luksusowa marka znana z zegarków i biżuterii. Budynek, w którym Voulgaris założył swój pierwszy sklep jubilerski, nadal można zwiedzać w Paramythii.
Klasztory Meteory
Klasztory są wysoko na skałach, jak wielkie orle gniazda. Pierwotnie ta góra liczyła w sumie 24, obecnie jest ich 6, z których kilka jest nadal zamieszkanych przez mnichów. W przeszłości do klasztorów można było dostać się tylko za pomocą kosza podnoszonego za pomocą specjalnego systemu. Po prostu nie możesz sobie wyobrazić, jak podnosili głazy i ludzi. Faktem jest, że te imponujące konstrukcje są tak warte zobaczenia, nawet jeśli jest to dość turystyczne. Przyjedź wcześnie rano, aby uniknąć największych tłumów. W klasztorach Meteory kręcono także sceny do filmu o Jamesie Bondzie „Tylko dla twoich oczu” (z 1981).
Kalambaka
W jednej chwili wyobrażamy sobie siebie na planie filmowym, w następnej w opuszczonym amerykańskim miasteczku lub austriackiej górskiej wiosce. Jak na przykład miasto Kalambaka. Konstrukcja domów i wznoszące się za nimi skały przypominają zakurzone amerykańskie miasteczko.
Metsowo
Z kolei w górskiej wiosce Metsovo mamy wrażenie, że dotarliśmy do austriackich Alp. Szczyty górskie wyznaczają miasto, a domy zbudowane są z drewnianych belek. Różnica temperatur z „doliną” wynosi szybko dziesięć stopni. W wesołym parku znajduje się kilka restauracji. Widać wiszące skórki i dywaniki, które całkowicie pasują do atmosfery.
Zamek Wenecki
Wysoko nad Pargą wznosi się Wenecki zamek. Wspinaczka do starego weneckiego zamku Parga jest męcząca, noś dobre buty, ale widok jest jednym z najpiękniejszych. Pod drzewami nadal masz wspaniały widok, a napój chłodzący jest mile widziany. Znajduje się tu przyzamkowa restauracja.
Barowe Atrium
Wypicie drinka w Atrium to nie tylko uczta dla kubków smakowych, ale także uczta dla oczu. Jest to miejsce, z którego można podziwiać rajski widok na małą zatokę wokół Piso Krioneri. Zamów jeden ze świeżych soków (na przykład z mango lub cytryny) i weź ze sobą broszurę. Jeśli nadal nie masz dość, możesz również zamówić małe przekąski i lunch w Atrium.
Plaże Parga
Wokół Pargi znajdziesz kilka plaż. Plaża Krioneri to miejska plaża Parga. Mniejsza to Piso Krioneri. Plaża tutaj składa się z kamyków i jest o wiele cichsza i bardziej zrelaksowana. Trochę hipisowskich wibracji. Na północ od Pargi, za zamkiem weneckim, znajduje się plaża Valtos: rozległa turystyczna piaszczysta plaża. Na południu znajduje się plaża Lichnos. Kilka taksówek odpływa z molo Parga na różne plaże. Stąd można również wybrać się na wycieczkę „łodzią podwodną” lub popłynąć łodzią w górę rzeki Styks.
Restauracja Awra
Podczas wspinaczki do Weneckiego Zamku natrafiamy na restaurację, której taras wychodzi na zatokę. Tam, u Avry można zjeść lunch. Kiedy już zdobędziemy menu, od razu zauważamy, że dania tutaj nie są standardowe. Pomyśl: haloumi z suszonymi owocami jako przekąska, ale dania rybne też wyglądają smacznie. Mniam!